W wodzisławskim Zespole Szkół Ekonomicznych na uczniów po feriach czekał nowy obowiązek, ale i satysfakcja wynikająca z troski o ekologię i dobro przestrzeni, którą tworzą.
Od stycznia uczniowie wodzisławskiego Ekonomika segregują śmieci. Wewnątrz budynku szkoły na każdym piętrze zostały wystawione komplety trzech pojemników oznaczonych kolorami: żółtym, niebieskim i brązowym. Wystawione są też pojedyncze pojemniki oznaczone kolorem zielonym. Pojemniki te opisane są we właściwy sposób - posiadają grafikę informującą o rodzaju odpadów, które należy wrzucać do danego pojemnika. Dodatkowo, obok potrójnych pojemników, ustawione są plastikowe kosze opisane jako odpady zmieszane. Również pojemniki lub kosze do segregacji zostały wystawione w pracowniach gastronomicznych oraz w szatni. Na zewnątrz szkoły znajdują się kontenery, do których trafią posegregowane odpady z budynku szkoły.
- Dbamy o ekologię, bo dbamy o nasze domy, o środowisko, które kreujemy i w którym chcemy czuć się dobrze. Szkoła, jako przestrzeń publiczna jest zobowiązana do odpowiedzialności za dobro ekologiczne, które powinno być przedmiotem szczególnej troski. To też wyraz naszej konsekwencji wychowawczej. Odpady segreguje się w domu, naturalnym zatem jest, że segreguje się je również w szkole, miejscu, w którym młodzież spędza niemal połowę dnia - powiedziała dyrektor ZSE Maria Lach.
Przyczyn takiej decyzji należy szukać również w ekonomii i gospodarności, która też kształtowana jest w murach szkoły.
- Wyrabianie dobrych nawyków: ekologicznych, ekonomicznych, organizacyjnych leży w kompetencjach i obowiązkach szkoły. Segregacja śmieci jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem, a połączeniu z wartością dla środowiska, jest po prostu dobra. Wprowadzamy taki model edukacji ekologicznej, w którym świadomość pociąga realne działanie, co widać już na korytarzach szkolnych - podkreśla Maria Lach.
Również pytani uczniowie przyznają, że segregowanie śmieci jest ważne bo…
- Bo pozwala uniknąć zaśmiecenia planety, zdewastowania jej nieprzemyślanym działaniem i lenistwem - powiedział uczeń klasy pierwszej Krzysztof Błaszczyk.
Wodzisławski Ekonomik zaproponował rozwiązanie, które czyni młodego człowieka odpowiedzialnym za przestrzeń publiczną, w której przebywa i którą współtworzy, to z kolei w przyszłości może odbić się pozytywnym echem w społecznym zaangażowaniu tych młodych ludzi.
